Stany nirwaniczne (w tym przypadku stany świadomości) w medytacji
W tym wpisie opiszę tzw. stany nirwaniczne w medytacji. W systemie Atarido są cztery takie stany, pojawiające się jeden po drugim.
Stan jedności
Ten stan nirwaniczny pojawia się w medytacji jako pierwszy, tak szybko, jak na to pozwala m.in. poziom w szkoleniu ucznia. Charakteryzuje się poczuciem jedności ze światem. W tym stanie świadomości ego tymczasowo integruje się z uniwersum. Staje się tym, czym naprawdę jest: częścią Kosmosu. Świadomość ucznia w tym stanie automatycznie kieruje się na zewnątrz, nie tracąc wszak kontaktu z wnętrzem.
Stan spokoju
W tym stanie świadomości praktyk kieruje swą uwagę do wewnątrz, jednocześnie się uspokajając. W tym stanie nirwanicznym adept doświadcza w pełni głębi swego istnienia.
Stan zrozumienia
W tym stanie świadomości adept rozumie lub jest w stanie zrozumieć wszystko lub niemal wszystko. Ten stan nirwaniczny charakteryzuje się poczuciem pewności, że wie się wszystko i pojawianiem się w głowie faktycznej wiedzy. To jest stan, który jest potencjalnie niebezpieczny dla zdrowia umysłowego, jeśli za bardzo się przywiążecie do poczucia pewności.
Stan sprawczy
Ten stan nirwaniczne charakteryzuje się poczuciem wszechmocy i większą kontrolą własnego umysłu. Hipotetycznie łączy się to z pewną kontrolą własnych zdolności paranormalnych, ale świat nauki nadal debatuje nad tym, czy owe zdolności istnieją, zatem na razie zostawię tę kwestię w spokoju.
Według systemu Atarido, w tym stanie można spełniać swoje życzenia siłą intencji. Nie jest, a przynajmniej nie musi być to wspomagane przez Boga, lecz wynika to z działania ukrytych w psychice człowieka medytującego sił. Są ćwiczenia mające ułatwić dostęp do tych mocy, ale na razie ich nie podam. Umysł ma być gotowy na to, z czego korzysta na tyle, na ile jest w stanie być gotowym, inaczej nie zrozumie swoich zdolności i nie będzie wiedział, jak je w sobie utrwalić i rozwijać.
Na tym zakończę ten wpis. Liczę, że zapamiętacie go i będziecie mogli skorzystać z wiedzy w nim opisanej, opartej na doświadczeniu, tak moim, jak i mojego mistrza.
Pozdrawiam.
Komentarze
Prześlij komentarz