Przypowieści szkoły Atarido - część 3: Księżniczka na szklanej górze i arogancja ucznia

Grafika stworzona za pomocą sztucznej inteligencji dzięki aplikacji Open Studio 

Źródło obrazu:


poprzedniej przypowieści uczyliśmy, że czasem skromność bywa przestrogą, jednakże jest nią także pycha, czyli skrajna duma o charakterze destruikcyjnym. Nie jest źle znać swoją własną wartość, ale czasem...

W czasach Buddy pewnego razu księżniczka hinduska była na szklanej górze. Ówczesny władca ogłosił, że ktokolwiek się na tę górę dostanie, dostanie rękę księżniczki.
Wielu próbowało, ale każdy się ześlizgiwał z góry.
W końcu znalazł się uczeń Buddy Siddharthy Gautamy Siakjamuniego, który dzięki technikom medytacyjnym swego mistrza utrzymał się na szklanej górze, a nawet wszedł na jej szczyt i sprowadził księżniczkę na dół.
Władca chciał oddać ją owemu uczniowi za żonę, ale ten odmówił, zarzucając księżniczce samouwielbienie.
Gdy Budda się o tym dowiedział, wydalił owego ucznia ze społeczności swych uczniów.

Dlaczego to zrobił?

poprzedniej przypowieści mowa była o tym, że zbyt duża skromność nie pomaga w dostrzeżeniu dharmy. Tu mowa o arogancji i skłonności do wywyższania się, która może i pomaga w dostrzeżeniu dharmy, ale na dłuższą metę sprawia, że jej sens w umyśle osoby aroganckiej się zatraca lub zniekształca. Budda wydalił owego ucznia ze szkoły, dlatego że ów uczeń przechwalał się swoimi nowymi zdolnościami przed tymi, którzy nie rozumieli ich natury. Tego pod żadnym pozorem nie wolno nam robić, jedyne, co powinno nami kierować to: szczodrość, mądrość, miłość i współczucie. Wiara w siebie jest konieczna, by uwierzyć w swą wewnętrzną mądrość, lecz arogancja nie sprawia, że wychodzi nam to na dobre. Wiedza połączona z pychą czyni z nas osoby, które mają trudne kontakty z innymi i które nie potrafią się przyznać do błędu, jeśli go popełniają. Mało tego, arogancja to kolejna rzecz, która nie pozwala nam opróżnić czary umysłu, by zrobić w nim miejsce na mądrość.
Uczeń z powyżej przytoczonej przypowieści nie był już w stanie się uczyć, gdyż stał się zbyt dumny, zbyt arogancki. A to oddala nas od elementarnej wrażliwości, nie mówiąc już o wyższej wrażliwości, której mamy się nauczyć, przyjmując dharmę.

Na dodatek zbyt duża skromność i zbyt duża pewność siebie nie jest zgodna z naukami Buddy. To dwie skrajne postawy, których jedynym celem jest nauka o naszych słabościach i o tym, że pomimo że jesteśmy oświeceni nie powinniśmy o nich zapominać, powinniśmy być ich świadomi, w przeciwnym razie mogą zapanować nad nami i nad naszym życiem, co nie uwolni nas od cierpienia, ale sprawi nam tyle bólu, że trzeba wiele siły, by go znieść.



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Medytacja 8: Niewzruszony umysł według szkoły Atarido

Podejście do życia po życiu w tradycyjnym buddyzmie Zen i w Atarido

Drogi rozwoju gedo