Przypowieści szkoły Atarido - część 2: Kiedy się pozbyć skromności - skromny uczeń i skryty, mądry Mistrz
Pewien uczeń pobierał nauki u buddyjskiego mistrza. Pewnego dnia poprosił:
- Mistrzu, przekaż mi swoją dharmę.
- Moja dharma jest bardzo droga - odpowiedział mistrz.
Następnego dnia uczeń po medytacji poszedł do mistrza i znów poprosił:
- Mistrzu, przekaż mi swoją dharmę.
- Moja dharma jest bardzo droga - odpowiedział mistrz.
Następnego dnia uczeń był już niemal zdecydowany, ale jeszcze nie wiedział, co wybierze. Poszedł do swego mistrza i poprosił:
- Mistrzu, przekaż mi swoją dharmę.
- Moja dharma jest bardzo droga - odpowiedział mistrz, na co uczeń zawołał:
- To ja mam w d**ie twoją dharmę!
To rzekłszy wstał i już miał wyjść i trzasnąć drzwiami, gdy mistrz zawołał za nim:
- Tylko nie zgub mojej dharmy, bo jest bardzo droga!
Reakcja ucznia była bardzo emocjonalna, ale nie ona była celem mistrza, lecz uniezależnienie ucznia od siebie. Uczeń miał się nauczyć, że nie ma ani potrzeby szukania rad u mistrza, oraz że nie jest to dobre na dłuższą metę. Wyjaśni to alegoria tratwy i dżungli, którą opiszę i wyjaśnię w następnym wpisie. Zwłaszcza, że pewnie ci z Was, którzy już się z buddyjską filozofią spotkali nie potrzebują już wskazówek, które i tak znają.
Komentarze
Prześlij komentarz