Przypowieści szkoły Atarido - część 1: Umysł jest, jak czara - rozmowa mistrza buddyjskiego z chrześcijaninem
A oto i treść przypowieści:
Mistrz buddyjski wykładał zasady i elementy buddyzmu. W pewnym momencie chrześcijanin nie wytrzymał i zawołał:
- Ale to nieprawda, jedyną prawdę powiedział Jezus Chrystus!
Wtedy mistrz wziął tego człowieka, kazał swoim uczniom przygotować herbatę i przynieść do swojej samotni dzbanek z herbatą i dwie czarki. Gdy już wszystko było gotowe, mistrz zwrócił się do chrześcijanina:
- Nalej mi herbaty.
Mistrz wlał tyle, ile jego zdaniem wystarczyło, by mistrz mógł zaspokoić pragnienie. Mistrz powtórzył:
-Nalej mi herbaty.
Ów człowiek nalał tyle, że czarka była pełna. Mistrz powtórzył:
- Nalej mi herbaty.
- Ależ mistrzu - zwrócił się do niego przybysz - przeleje się.
- Twój umysł jest, jak ta czara - odpowiedział mistrz. - Nie może przyjąć mądrości, ani nowej filozofii, gdy już jest pełen innych przekonań i wiary.
Czego nas uczy ta przypowieść?
Dopóki nie pozbędziemy się starych przekonań, zwłaszcza tych fałszywych, nie będziemy zdolni przyjąć dharmy. Dopóki nie pozbędziemy się fałszywych przekonań i pseudo-ezoterycznej filozofii, nie będziemy mogli przyjąć do swoich umysłów Wiedzy.
Źródło przypowieści:
Nauki według buddyzmu Zen.
Komentarze
Prześlij komentarz